Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży
„Zasadniczym celem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan oraz aktywne uczestnictwo we wspólnocie i misji Kościoła przez szerzenie i upowszechnianie katolickich wartości i zasad we wszystkich dziedzinach życia, zwłaszcza (społecznego i kulturalnego".
Na spotkaniu założycielskim - spośród oficjalnych członków Stowarzyszenia - wybrano 5-cio osobowy zarząd w składzie:
Michał Seremak - prezes,
Kinga Staniszewska - wiceprezes,
Patrycja Staniszewska - sekretarz,
Natalia Świątkowska - zastępca sekretarza
Magdalena Lasota - skarbnik.
Parafialnym asystentem jest ks. Piotr Barczyk - wikariusz.
LIST OTWARTY
KATOLICKIEGO STOWARZYSZENIA MŁODZIEŻY
W GNOJNIKU
Gnojnik, 26.04.2009 r.
Drodzy Parafianie!
Prawie trzy lata temu zaczynaliśmy stawiać pierwsze kroki w formacji Stowarzyszenia. Uczyliśmy się wtedy współpracy z naszymi rodzicami, z księżmi,
z władzami samorządowymi, z Wami. Próbowaliśmy swoją aktywnością i zaangażowaniem pokazać, do czego jesteśmy zdolni, jakie mamy talenty, co chcemy zrobić, co osiągnąć. Pragnęliśmy przeżyć czas naszej młodości w sposób twórczy, aktywny, zgodny
z katolickimi wartościami. Pragnęliśmy powierzać naszą energię, zapał, pomysły i chęci Bogu i na pożytek lokalnej społeczności. Pragnęliśmy pokazać, że warto w nas i w naszą twórczą energię inwestować. Początki były trudne. Swoimi postawami chcieliśmy zdobyć Wasze zaufanie. I to nam się udało. Za to jesteśmy wdzięczni, bo dzięki temu urosły nam skrzydła. Na sile Waszego zaufania i chęci pomocy coraz mocniej angażowaliśmy się w dążenie do realizacji naszych celów.
Jednak teraz te skrzydła są nam podcinane. Ciężko jest mówić o sprawach budzących w nas żal i rozgoryczenie. Z takimi uczuciami, jednak, przyszło nam się zmierzyć. Ich powodem jest decyzja Rady Gminy podjęta na ostatnim posiedzeniu w sprawie zmiany uchwały określającej warunki otrzymania pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Jednym z nich była odległość 150 m od placówek szkolnych, budynków sakralnych, świetlic. Była, bo mimo że administrowany przez KSM Dom Młodzieżowy BETANIA został uznany za świetlicę, słowo to usunięto z uchwały. Tym sposobem Pani Właścicielka baru „U Górolki”, który sąsiaduje z Betanią uzyska koncesję na sprzedaż alkoholu. Niepojętym i niezwykle przykrym dla nas jest fakt, że byliśmy pomijani w rozmowach dotyczących tej sprawy. Nikt nie pytał nas o zdanie, nie zapraszał do dyskusji, a przecież decyzja ta pośrednio dotyczy również nas.
Nie zgadzamy się na sprzedaż i spożywanie alkoholu kilka metrów od drzwi Betanii! Decyzja radnych uderza w sens funkcjonowania naszego Stowarzyszenia w tym budynku,
w sens prowadzenia Domu Młodzieżowego, z którym młodzi mogą się identyfikować,
w którym mogą spędzać czas, w którym mogą się bawić, a przede wszystkim Domu,
w którym nie ma alkoholu. KSM ma się troszczyć o rozwój fizyczny, duchowy, ale też moralny i kulturalny. Staramy się to czynić. Zdecydowaliśmy się na utworzenie
i prowadzenie Betanii, ponieważ mieliśmy podstawę, oparcie i zapewnienie w uchwale, iż nie dojdzie do sprzedaży i spożywania alkoholu w promieniu co najmniej 150 m od budynku. Gdyby tak nie było, nigdy nie podjęlibyśmy się tego zadania.
Wielu z Was, Drodzy Parafianie, wie, ile wysiłku i pieniędzy zostało włożone w ten budynek. Kilka miesięcy społecznej pracy naszych rodziców, dziadków, sąsiadów, prawie 180 tys. zł., setki pism, podań, próśb o pomoc, mnóstwo sił i czasu księdza Piotra i nas samych, młodych Gnojniczan. Wielu z Was oferowało swą pomoc, wielu bezpłatnie wykonało potrzebne usługi, wielu pracowało fizycznie, wielu złożyło ofiary, dzięki którym Betania mogła ruszyć i funkcjonować. Wielu z Was deklarowało, że stoi za nami murem, że można na nich liczyć, że zawsze pomogą. Tym większy nasz żal, że podczas głosowania nad zmianą uchwały, przeciw była tylko jedna osoba. Tym większe rozgoryczenie, że zaufaliśmy ludziom, którzy teraz odwracają się od tej części młodzieży, która chce lepiej wykorzystać lata młodzieńcze. Ci sami z Was, którzy wcześniej chwalili nas, że wspaniale działamy, że dobrze, że jesteśmy, którzy mówili, że takich inicjatyw brakowało w społeczności, którzy zapewniali, że są po naszej stronie, dziś cieszą się, że obok Betanii będzie sprzedawane piwo. Dziś ich podpisy wyrażające na to zgodę widnieją na wystosowanej przez właścicielkę baru petycji. Dziś jest nam przykro, że tak łatwo odchodzi się od wcześniej wyznawanych wartości i zasad na rzecz alkoholu.
Być może wielu z Was, Drodzy Parafianie, nie przeszkadza fakt, że bar znajduje się obok budynku przeznaczonego dla młodzieży. Nam, ludziom skupionym w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, przeszkadza! Zdajemy sobie sprawę z następstw spożywania alkoholu i niebezpieczeństw, jakie ze sobą niesie. Obok szkód mienia publicznego
czy uszczerbków na ciele i zdrowiu, mamy na uwadze skazy na duchu, moralności i kulturze młodego człowieka. Nikt z nas, zarówno członkowie Kierownictwa, jak i Ksiądz Asystent – opiekun KSM, nie bierze żadnej odpowiedzialności za każdego młodego człowieka, który oficjalnie udaje się do Betanii, a trafia do baru. Nie bierzemy odpowiedzialności za jakiekolwiek zdarzenia, wypadki, uszczerbki na zdrowiu, które będą miały miejsce na terenie Betanii, a których uczestnikami będą osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu.
Jest nam przykro, gdyż ufaliśmy, że potrzebne są dobre formy działalności, że inicjatywy podejmowane pod sztandarem Kościoła, inicjatywy wartościowe, kształcące
i wychowujące w duchu katolickich wartości, są cenniejsze niż to, żeby za wszelką cenę było publiczne miejsce, gdzie można się napić.
Kierownictwo
Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Gnojniku
wraz z ks. Piotrem Barczykiem – opiekunem Stowarzyszenia